Wystający brzuch często jest przyczyną żartów. Osoby, które nie przywiązują zbyt dużej wagi do swojego wyglądu, uważają go za drobny mankament i nie próbują w żadne sposób pozbyć się charakterystycznej oponki. Nierzadko mówi się na nią „mięsień piwny”. Chociaż powodem problemu może być alkohol, to określenie mięsień ma charakter żartobliwy, ponieważ wystający brzuch tak naprawdę zbudowany jest przez tkankę tłuszczową, która gromadząc się w tym miejscu stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia człowieka.
Otłuszczone narządy wewnętrzne
Otyłość androidalna jest uważana za znacznie niebezpieczniejszą od gynoidalnej, w której tłuszcz gromadzi się w rejonie pośladków i ud. Dochodzi tutaj bowiem do otłuszczenia ważnych narządów wewnętrznych, takich jak wątroba, trzustka, a nawet serce, co poważnie utrudnia ich pracę. W rezultacie wzrasta ryzyko rozwoju takich chorób jak zapalenie trzustki, miażdżyca, cukrzyca, a nawet zawał serca. Ryzyko rozwoju otyłości androidalnej jest wyższe u mężczyzn, niż u kobiet, które są bardziej podatne na otyłość gynoidalną. Nie oznacza to jednak, że u kobiet w ogóle się ona nie rozwija.
Nie tylko alkohol
Przyczyną gromadzenia się tłuszczu w okolicy brzucha jest nie tylko alkohol. Spożywania piwa lub innych trunków w rozsądnych ilościach nie doprowadzi do znacznego przyrostu tkanki tłuszczowej, jeżeli nie będzie połączone z innymi błędami dietetycznymi. Nie można jednak zapominać o tym, że alkohol jest wysokokaloryczny, a dodatkowo ma negatywny wpływ na przemianę materii. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że piwo często łączy się z przekąskami takimi jak chipsy czy frytki. Nie bez powodu zatem tworząca się na brzuchu oponka bywa kojarzona z piciem piwa.
Wyeliminowanie tkanki nagromadzonej w okolicy brzucha jest dosyć trudne, ale nie niemożliwe. Same brzuszki, 6 Weidera czy inne zestawy ćwiczeń nie są w stanie zlikwidować „mięśnia piwnego”. Konieczne jest połączenie ruchu z odpowiednią dietą, której elementem jest znaczna redukcja alkoholu.
Facebook
RSS